Początkowo mecz był wyrównany i Słodkie Sny miały problem z wypracowaniem dogodnej sytuacji, ale tylko do czasu. Pierwsza brama podcięła młodzieży skrzydła, Słodkie Sny dominowały i raz za razem strzelały kolejne bramki by ostatecznie wygrać 7:0.
Drugie spotkanie tej kolejki zapowiadało się emocjonująco gdyż lider i zwycięzca poprzedniego sezonu drużyna De Reiger spotkała się z drużyną Granicy Zagaje, z którą w ostatnich meczach musiała wznosić się na wyżyny swoich umiejętności żeby wygrać spotkanie. Tym razem jednak Pszczoły pokazały zgranie, umiejętności stricte piłkarskie, a zwłaszcza miał w swoich szeregach Prochnę, który pięciokrotnie umieścił piłkę w bramce rywala. Granica nie miała szans i przegrała 1:6.
Działo się w meczu Oldboys Braniewo z FC 2020, zwłaszcza za sprawą emocjonującej końcówki. Mecz był wyrównany i grany w szybkim tempie, każda z drużyn chciała odnieść zwycięstwo, ale sytuacje pod bramkami mimo, że było ich wiele zostały marnowane. Na dwie minuty przed końcem przy wyniku remisowym Oldboye przeprowadzili kontrę. Trzech zawodników miało przed sobą praktycznie tylko bramkarza i tej akcji także nie potrafili wykorzystać. Niewykorzystane sytuacje mszczą się, co wykorzystała drużyna FC 2020 i wygrała 2:1.
W czwartym meczu tej kolejki drużyna Apartamentu otrzymała walkowera 5:0 w spotkaniu z Warmią.
Wielu kibiców z ciekawością czekało na pierwsze spotkanie sezonu drużyny z Elbląga FC Inazuma Team. Niestety z dużej burzy mały deszcz, goście mieli problemy z dojazdem i stawili się w 5 osobowym składzie co spowodowało, że nie byli w stanie nawiązać jakiejkolwiek walki z Talent Team, która zagrała w przewadze jednego zawodnika. Porażka Elblążan 0:10. Ostatnie 30 sekund zadecydowało o zwycięstwie Mundurowych nad Benficą Klisino. Mundurowi byli zdecydowanymi faworytami i wydawało się, że nie będą mieli problemów z pokonaniem rywala. Jednak to już oni od pierwszej minuty musieli się bronić przed młodzieżą z Benfici, która strzeliła pierwszą bramkę w 7 minucie. Mundurowi kontratakowali i doprowadzili do remisu. Mundurowi zmobilizowali się i jeszcze do przerwy udało im się wyjść na prowadzenie.
W drugiej połowie młody, ambitny zespół Benfici doprowadził do wyrównania, 2:2.
Stróże prawa razili zwłaszcza brakiem skuteczności. Mimo utraty bramki jeszcze do przerwy Mundurowym udało się osiągnąć zdecydowaną przewagę i wyjść na prowadzenie. Druga odsłona była podobna. Brak skuteczności Mundurowych i strzelona bramka samobójcza doprowadziła do remisu i nerwowej końcówki. Gol młodego Grabowskiego dała jednak wymęczone zwycięstwo Mundurowym 3:2. W tej kolejce doszło także do rozegrania meczu zaległego z pierwszej kolejki, Mundurowi pokonali FC Inazuma, 10:0.
Polecany artykuł: