W piątek (30.10.2020) po południu braniewianie po raz kolejny przemaszerowali przez miasto. Młode dziewczyny, chłopcy, dorosłe kobiety, mężczyźni, starsi panowie i dojrzałe przedstawicielki płci pięknej. Idą razem głównymi ulicami, tak by każdy mógł ich zobaczyć albo się do nich przyłączyć. Generalnie są pozytywnie odbierani. Ludzie biją im brawo, pokazują kciuki do góry.
- To jest fajne, że wszyscy niezależnie od wieku i od płci szliśmy razem ramię w ramię. Chcemy pokazać, że mamy dość – mówi jedna z uczestniczek.
- Mamy dość plucia na: kobiety, lekarzy, nauczycieli, Owsiaka, rolników, przedsiębiorców, osoby niepełnosprawne, organizacje pozarządowe, LGBT. Mamy dość wykorzystywania kościoła, tradycji, rodziny, służb mundurowych do dzielenia Polaków. Ludzie są poirytowani – tłumaczą kolejne z protestujących.
Protestujący podkreślają, że braniewska policja jest w porządku. Rozmawia z nimi, nie utrudniając im marszu.
- Nam też nie chodzi o to, żeby utrudniać innym życie. Nie ma w nas agresji. Chcemy tylko wyrazić swój żal do rządzących – tłumaczą.