- Nadal zastanawiam się jak przegraliśmy 4:0 mecz w którym rywal oddał po akcji jeden celny strzał na naszą bramkę. Bardzo zależało nam na tym pojedynku, a w tym meczu nic nam nie wychodziło, choć walczyliśmy o zmianę wyniku i atakowaliśmy nawet grając w dziesięciu na jedenastu po czerwonej kartce dla Rafała Jakimczuka. Straciliśmy kuriozalne bramki, a sami nie umieliśmy skończyć wypracowanych sytuacji, a gdy to zrobiliśmy to gol nie został uznany. Można szukać różnych wytłumaczeń, ale to już niczego nie zmieni. To trener odpowiada za grę zespołu i za jego wyniki, zarówno przy zwycięstwach jak i przy porażkach - napisał w pomeczowym komentarzu na fanpejdżu Zatoki trener Piotr Zając.
W 10 kolejce, 19 września Zatoka Braniewo podejmie zespół Polonii z Lidzbarka Warmińskiego, który zajmuje 3 miejsce w tabeli.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Botanicznej w Braniewie.