Pomimo licznych apeli, do braniewskiej komendy ciągle zgłaszają się osoby, które padły ofiarą oszustwa. O dużym szczęściu może mówić pewna 51-letnia mieszkanka Braniewa. Kobieta otrzymała telefon od rzekomej konsultantki banku. Oszustka oświadczyła, że konto inwestycyjne klientki przyniosło zysk. Fałszywa konsultantka miała pomóc kobiecie w transferze środków pieniężnych na jej konto osobiste. Niczego nieświadoma kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami oszustki, logując się na różne platformy bankowe oraz instalując na swoim telefonie aplikację AnyDesk.
Brak wymaganej ostrożności spowodował, że oszuści uzyskali dostęp do jej konta bankowego. Mając dostęp do konta oszuści próbowali zaciągnąć pożyczkę oraz zwiększyli limit wypłat z konta 51-latki. Działania oszustów w tym przypadku spełzły na niczym. Konsultant banku w porę zadzwonił i zweryfikował czy kobieta chce zaciągnąć pożyczkę. Gdy okazało się, że ktoś próbuje ją oszukać niezwłocznie anulował pożyczkę oraz zablokował konto bankowe, dzięki czemu kobieta uniknęła utraty pieniędzy.
Takim szczęściem nie może pochwalić się pewien 36-latek. Mężczyzna na jednym ze znanych portali sprzedażowych wystawił przedmiot na aukcję. Po pewnym czasie skontaktował się z nim potencjalny kupiec. Jakiś czas później mężczyzna otrzymał wiadomość z linkiem, z której wynikało, że otrzymał środki za sprzedaż umieszczonego na aukcji przedmiotu. Nieświadomy zagrożenia wszedł w link, który przekierował go na stronę łudząco podobną do jego banku. 36-latek wprowadził pełne dane logowania, co dało oszustom dostęp do jego konta. Następnie oszuści wzięli pożyczkę i w formie przelewu oraz transakcji blik wyprowadzili z konta pokrzywdzonego łącznie 4000 zł.
Nie klikajmy bez zastanowienia w nieznane linki! Zachowajmy ostrożność po otrzymaniu linku z przekierowaniem do innej witryny internetowej, szczególnie jeżeli przenosi ona nas do stron logowań do kont bankowych, portali społecznościowych czy aukcyjnych. Nie udostępniajmy swoich poufnych danych m.in. pełnego numeru PESEL, numeru karty płatniczej czy kodu CVV. Należy również zweryfikować nadawcę otrzymanej wiadomości. W tym celu można przeanalizować adres strony. Często są one tworzone przez oszustów i do złudzenia przypominają istniejące legalne witryny. Różnić się mogą jednak jedną literą, kropką czy podkreślnikiem.
Pamiętajmy, że zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym to my sami w pierwszej kolejności musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych danych osobowych oraz finansów.