Funkcjonariusze z PSG w Braniewie, nie uwierzyli 52-latkowi i zaczęli wyjaśniać sprawę. Mieszkaniec Gdańska tłumaczył funkcjonariuszom SG, że chciał pomóc bezdomnemu i w zamian za opiekę nad domem, pozwolił mu tam mieszkać. Według właściciela posesji nielegalny towar i maszyny, należą do niego. Funkcjonariusze Straży Granicznej odnaleźli bezdomnego, który zdziwił się, że posiada „przydomową fabrykę nielegalnych papierosów”.
Okazało się, że w tytoniowy biznes zamieszanych jest czterech mężczyzn, w wieku 26, 32 i 38 lat oraz właściciel posesji. W związku z tym funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie, 1 października przesłali akt oskarżenia do Prokuratury Rejonowej w Malborku, celem zatwierdzenia.
Mieszkańcy powiatu gdańskiego i otwockiego odpowiedzą przed sądem za posiadanie i produkcję nielegalnych papierosów. Natomiast właściciel domku, dodatkowo poniesie karę za fałszywe oskarżenia.
Polecany artykuł: