Smoki z Zatoki spotkały się na własnym boisku z liderem tabeli klasy okręgowej grupy 2. Po ciekawej, ale bezbramkowej pierwszej połowie meczu, goście rozstrzelali się w trakcie kolejnych 45 minut.
Dawid Sznaza cztery razy musiał wyciągać piłkę z siatki, ale bramkarz Zatoki wielokrotnie w tym meczu bronił bardzo trudnych piłek.
Kolejny mecz braniewianie rozegrają w najbliższą sobotę z drużyną Start Nidzica.
Polecany artykuł: