Po remisie w Turznicy Smoki z Zatoki z czterema punktami, zajmują 4. miejsce w tabeli klasy okręgowej w grupie 2.
Ciekawy przebieg miał za to mecz rozegrany w ramach Wojewódzkiego Pucharu Polski, który braniewianie rozegrali z drużyną Agatu Jegłownik. Spotkanie rozpoczęło się pechowo, bo od dwóch goli zdobytych przez przeciwników. Ale tak szybko, jak braniewianie stracili dwie bramki, tak szybko je odrobili. w 81 minucie do bramki zawodników z Jegłownika trafił Dariusz Wieliczko, a dwie minuty później piłkę w siatce umieścił Jakub Szpakowski.
Trudna dogrywka
O spotkaniu musiała zadecydować dogrywka. Ta rozpoczęła się szczęśliwie dla braniewian, bo gospodarze zarobili czerwoną kartkę i dogrywkę rozpoczęli w 10. Dodatkowo sędzia podyktował rzut karny i w 101. minucie meczu gola dla Smoków zdobył Jakub Szpakowski.
Jednak Agat nie złożył broni. 9 minut później gospodarze wyrównali i był już remis 3:3.
Zacięta walka w 112. minucie przyniosła kolejnego gola Zatoce strzelonego przez Grzegorza Kazimierczuka. Jednak chwila dekoncentracji Smoków zadecydowała o podyktowaniu przez sędziego rzutu karnego dla Agatu Jegłownik, który swoja szansę ponownie wykorzystał. w 116. minucie meczu na tablicy był wynik 4:4.
O spotkaniu zadecydowały rzuty karne. Niestety ich bilans był na korzyść Agatu Jegłownik. Ostatecznie braniewianie zakończyli spotkanie wynikiem 7:8 w rzutach karnych.
Przed zawodnikami MKS Zatoka Braniewo kolejny trudny mecz. 19 sierpnia w ramach rozgrywek klasy okręgowej zmierzą się na własnym boisku z Ossą Biskupiec, która w tabeli zajmuje obecnie 2. pozycję. Ten mecz rozegrany zostanie na stadionie przy B4 już w sobotę, o godzinie 17.
fot. fanpejdż MKs Zatoka Braniew/instagram MKS Zatoka Braniewo
Polecany artykuł: