Zgłoszenie o zdarzeniu na przebudowywanym moście nad rzeką Bauda pod Fromborkiem dotarło do służb ratowniczych ok. godz. 02:56. Na miejscu okazało się, że na budowę wjechał samochód, który stanął w płomieniach. Podczas gaszenia pojazdu strażacy natrafili na spalone ciało kierowcy. Pożar objął także drewniane rusztowania remontowanego obiektu.
- Ten pojazd z impetem uderzył w betonowy przyczółek powstającego mostu. Najprawdopodobniej przeleciał kilkanaście metrów, wylądował na konstrukcji obiektu i stanął w płomieniach. W pobliżu odnaleźliśmy: wyrwany silnik, wyrwane koła, zawieszenie. Strasznie duże zniszczenia - relacjonuje bryg. Ireneusz Ścibiorek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.
Dodatkowo obok pojazdu i jego rozrzuconych elementów odnaleziony został martwy pies. Na razie nie wiadomo czy należał do kierowcy, czy przypadkowo znalazł się w tym miejscu. Przyczynę wypadku wyjaśniają: policja i miejscowa prokuratura.
Prace remontowe na moście zostały chwilowo wstrzymane.