W Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku nie ma grup zorganizowanych, ale pojawiają się goście indywidualni

To nie jest łatwy czas. Skutki pandemii odczuwa też Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku. W marcu instytucja musiała zawiesić swoją działalność wystawienniczą i nie tylko. Muzealnicy robili co mogli, by o nich nie zapomniano. Zapraszali na wirtualne zwiedzanie, w mediach społecznościowych prezentowali ciekawe eksponaty i planowali kolejne wystawy.

Przełom nastąpił 09 maja. W ramach "odmrażania państwa" Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku udostępniło dla zwiedzających wybrane obiekty. Otwarte zostały: Pałac Biskupi, Szpital Św. Ducha i Park Astronomiczny. W placówce obowiązuje nowy regulamin, w którym pojawiły się zapisy związane z przestrzeganiem reżimu sanitarnego.

- W pierwszy weekend w każdym z naszych obiektów pojawiły się pojedyncze osoby. Najwięcej zwiedzających było w Parku Astronomicznym. Wieczorem na nocnej obserwacji nieba mieliśmy 11 zainteresowanych osób - wylicza Mirosław Jonakowski, dyrektor Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku.

Każdy gość w obecnych czasach jest na wagę złota. Rok temu o tej porze do Fromborka przybywały autobusy pełne turystów z Polski i świata.

- Obecnie mamy zamknięte szkoły i granice, dlatego te osoby nie mogą do nas przyjechać. Na razie pozostaje nam liczyć na klientów indywidualnych i na weekendowe wizyty - mówi Mirosław Jonakowski. Dyrektor placówki dodaje, że w obecnej sytuacji nie spodziewa się, że  frekwencja się nagle poprawi, ale po cichu liczy na weekendy i na turystów indywidualnych