Wierni nie muszą się niczego obawiać. Redemptorysta z Braniewa chory na Covid-19 na pewno ich nie zarazi

i

Autor: arch. OSP Braniewo Strażacy - ochotnicy z Braniewa wspierają redemptorystów. W trakcie pandemii odkażali Braniewo, teraz na wszelki wypadek odkazili "kościółek".

Wierni nie muszą się niczego obawiać. Redemptorysta z Braniewa chory na Covid-19 na pewno ich nie zarazi

2020-06-06 11:30

Koronawirus znów zaatakował w Braniewie. Zachorował redemptorysta z "kościółka" czyli Parafii św. Krzyża w Braniewie. Zaraził się prawdopodobnie w Tuchowie koło Tarnowa, gdzie ostatnio przebywał na święceniach kapłańskich. Proboszcz parafii uspokaja: zakonnik nie miał kontaktu z wiernymi, ani z innymi duchownymi z Braniewa.


Ta informacja wzburzyła spokój mieszkańców Braniewa. W piątek (05 .06.2020) służby prasowe wojewody podały informację o pierwszym od wielu dni przypadku zakażenia koronawirusem w Braniewie. Okazało się, że chorym mężczyzną w średnim wieku jest redemptorysta z Braniewa. Informację potwierdził proboszcz z parafii św. Krzyża w Braniewie.

- Jeden z naszych współbraci przebywał ostatnio na święceniach kapłańskich w Tuchowie. Już w trakcie drogi powrotnej powiadomił nas, że ma wysoką gorączkę. Obawialiśmy się, że to może być koronawirus, dlatego też zabezpieczyliśmy się na jego przyjazd. Ponieważ razem mieszkamy, każdy z nas zachowywał czujność, a nasz chory po powrocie od razu udał się do swojego pokoju i nie mieliśmy z nim bezpośredniego kontaktu - tłumaczy o. Jan Kwiecień, proboszcz parafii św. Krzyża w Braniewie.

Redemptoryści z Braniewa zastosowali się do wszystkich procedur

Badania potwierdziły, że redemptorysta z Braniewa choruje na Covid-19. Sanepid nałożył kwarantannę na jego współbraci - zakonników z klasztoru sąsiadującego z Kościołem św. Krzyża.

- Nasz współbrat czuje się teraz dobrze. Temperaturę miał tylko na początku choroby. My też się dobrze czujemy. Tego wirusa nie widać, nie słychać, nie wiemy na pewno, ale raczej nie zaraziliśmy się od niego, każdy był ostrożny. Zachowaliśmy się tak jak trzeba - tłumaczy ojciec Kwiecień.

Kwarantanną objęty jest klasztor, kościół funkcjonuje normalnie

Chory zakonnik i jego współbracia żyją w klasztorze. W tym samym zabytkowym kompleksie przy ul. Świętokrzyskiej funkcjonuje Kościół św. Krzyża. Kościół został poddany dezynfekcji i funkcjonuje normalnie.

- Z pomocą pospieszyli nam współbracia z Elbląga, którzy przyjeżdżają i odprawiają nabożeństwa. Wierni naprawdę nie musza się niczego obawiać - mówi o. Jan Kwiecień, proboszcz parafii św. Krzyża w Braniewie.

Maturzyści z całej Polski o egzaminach, nauce w czasie pandemii i rygorze sanitarnym

QUIZ: Rozpoznasz polskie miasta po jednym zdjęciu? Sprawdź!

Pytanie 1 z 20
Miasto ze zdjęcia to:
Kraków