Oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony o awanturującym się 21-latku. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna dobijał się do drzwi mieszkania swojej babci. Pod wskazany adres skierowano policyjny patrol, który chwilę później dotarł do pijanego awanturnika.
Funkcjonariusze weryfikując tożsamość 21-latka ustalili, że powinien on przebywać w areszcie. Okazało się, że braniewski sąd poszukiwał mężczyzny od końca kwietnia, celem odbycia przez niego kary 150 dni pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości. 21-latek minioną noc spędził na komendzie, teraz trafi prosto do więziennej celi.
Polecany artykuł: