„Żadna misja nie jest łatwa” - powiedział gen. Jarosław Mika, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych zwracając się do żołnierzy z ekranu za pośrednictwem którego uczestniczył w powitaniu.
„Każdy z Was żołnierze, niezależnie od podporządkowania, podległości służbowej; włożył swoją cegiełkę w budowanie stabilizacji, w odstraszanie, ale przede wszystkim w pokazywanie, że jeżeli ktokolwiek podniesie rękę na NATO, na Polskę, to polski żołnierz pozostanie wierny przysiędze wojskowej” – powiedział gen. Jarosław Mika.
Powitanie żołnierzy wracających z misji było skromniejsze niż zazwyczaj. Z powodu sytuacji pandemicznej w kraju, na uroczystość nie zaproszono rodzin ani przyjaciół 9 brygady. W wąskim gronie witających był gen. Dyw. Krzysztof Radomski, dowódca 16 Dywizji Zmechanizowanej i Karol Motyka, starosta braniewski, który reprezentował samorządowców.
- Możecie być dumni z takich żołnierzy – mówił dowódca generalny RSZ do dowódców: 16DZ, 9BBKPanc. oraz samorządowców.
Żołnierzami VI zmiany PKW Łotwa dowodził mjr Krzysztof Budzisz. Służyli w ramach wielonarodowej batalionowej grupa bojowej NATO, tworzonej przez Kanadę i sformowanej w ramach wysuniętej wzmocnionej obecności (eFP). Na Łotwie były też czołgi PT-91 z Braniewa. Żołnierze z 9 brygady służyli na Łotwie w ramach I, II, V i VI zmiany PKW. Obecnie szykują się do wyjazdu na kolejną IX zmianę.