Szkody rolnikom wyrządziły m.in. bobry. To gatunek zwierząt, który świetnie zadomowił się także na Wysoczyźnie Elbląskiej.
- W przypadku Wysoczyzny Elbląskiej bobry spotykane są głównie w tej płaskiej części, czyli bliżej Zalewu Wiślanego. Zdarzają się w dolinie w pobliżu Stradanki. Duży problem bobry stwarzają w wałach - mówi Bartłomiej Bujnik, z parku krajobrazowego wysoczyzny elbląskiej. Szkodnikami okazały się także wilki. Odszkodowania dotyczyły najczęściej zagryzionych przez te zwierzęta sztuk bydła – a do takich w ubiegłym roku doszło m.in. w okolicach Braniewa. Ale eksperci wskazują, że nie taki wilk straszny, jak go malują.
- Ataki wilków na zwierzęta gospodarskie zdarzają się co roku. One korzystają z tego, że maja zwierzęta, które niezbyt szybko uciekają, no ale trzeba zwrócić uwagę na to, że to tylko odsetek ofiar wilków, bo wilki to przede wszystkim zwierzęta dziko żyjące- dodaje Bartłomiej Bujnik.
Dwa lata temu podczas tropienia wilków na Wysoczyźnie Elbląskiej leśnicy i przyrodnicy wyśledzili sześć wilków.