Dzień Sapera świętują - jak zwykle - na służbie, realizując kolejne zgłoszenia

i

Autor: MH

Dzień Sapera świętują - jak zwykle - na służbie, realizując kolejne zgłoszenia

2020-04-16 11:34

Saperzy z Braniewa nie mają czasu na świętowanie. Przypadające dziś (16 kwietnia) święto Wojsk Inżynieryjnych spędzają tradycyjnie na służbie, realizując kolejne zgłoszenia. Przez pierwsze trzy miesiące br. byli wzywani do usuwania niebezpiecznych pozostałości z czasów II wojny światowej ponad 50 razy.

Mimo upływu 75. lat od zakończenia II wojny światowej nadal znajdowane są jej niebezpieczne pozostałości, którymi zajmują się m.in. wojskowe patrole saperskie. Patrol funkcjonujący w 9 Braniewskiej Brygadzie Kawalerii Pancernej przez pierwsze trzy miesiące br. wyjeżdżał ponad 50 razy do usuwania takich niebezpiecznych znalezisk. Do każdego zgłoszenia podchodzą indywidualnie.

- Nie znamy słowa rutyna. Nigdy nie wiemy jak się zachowa przedmiot leżący w ziemi przez ponad 70 lat - mówi - mówi st. chor. sztab. Stanisław Śmigielski, dowódca patrolu saperskiego nr 9 z Braniewa.


W 2019 roku saperzy z Braniewa wyjeżdżali do ponad 300. zgłoszeń. Podjęli i zneutralizowali 5 tys. przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, w tym m.in. bomby lotnicze, pociski artyleryjskie i granaty.

Saperzy oprócz tego, że usuwają niebezpieczne przedmioty, prowadzą także kampanie społeczne dotyczące zagrożeń związanych z niebezpiecznymi pozostałościami po II wojnie światowej. Na spotkaniach pod hasłem BEZPIECZNE WAKACJE. STOP ZARDZEWIAŁEJ ŚMIERCI rozmawiają z młodzieżą.


- Nie wszystko, co znajdziesz jest bezpieczne – uświadamiają i zalecają, by takie miejsce oznaczyć z bezpiecznej odległości i powiadomić dorosłych lub zadzwonić na policję.