Nicolas uczy się w Szkole Podstawowej w Zambrowie. Interesuje się m.in. historią i wojskiem. Braniewo i okolice zwiedza w ramach wakacyjnej wyprawy z rodzicami. Wizyta w 9 brygadzie była dla niego miłą niespodzianką. Dzięki zgodzie dowódcy 9BBKPanc. i wsparciu taty udało mu się wdrapać na jeden z czołgów – pomników, które stoją przy bramie głównej jednostki. Tam zrobił sobie pamiątkowe fotki, którymi będzie mógł się pochwalić swoim rówieśnikom po powrocie z wakacji.
Na tym wizyta się jednak nie skończyła
Nicolas miał okazję spotkać się i porozmawiać z żołnierzami 9 brygady. Na zakończenie otrzymał od nich pamiątkowy beret.
- Brak mi słów – mówił dziękując za okazaną gościnę. Powiedział, że jak żołnierz codziennie walczy na swoim froncie. - Walczę z chorobą, ze swoimi słabościami. Chcę być jak najdłużej sprawny i nie poddaję się.
Polecany artykuł:
Na chorobę Nicolasa nie ma lekarstwa
Jedynym rozwiązaniem na utrzymanie względnej sprawności jest ciągła i kosztowna rehabilitacja. Historia i los Nicolasa wzruszył jednego z oficerów 9BBKPanc., który podarował chłopakowi hełmofon czołgisty.
- To hełmofon, który służył mi przez wiele lat. Możesz go wystawić na licytację, która pomoże zdobyć Ci środki finansowe na leczenie. Wtedy dam Ci nowy – dodał.
"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"